FAQ

Jestem z okolic Bydgoszczy, ale dojazd to nie problem. Wszystko zależy od daty. Dojeżdżam w różne miejsca Polski jak i świata. Najdalej grałem wesele we Włoszech w Toskanii.

Raczej nie. Dlaczego? Pamiętaj, że chcesz zlecić coś więcej niż puszczanie muzyki. Szukasz osoby do bardzo odpowiedzialnej roli i nie kieruj się suchą ofertą czy ulotką. To wymaga poznania się i rozmowy. Oczywiście niezobowiązującej.

Tak i bardzo lubię je robić. Wszystkie zabawy, które proponuję są z dobrym gustem i smakiem więc proszę, nie bójcie się o swoje wydarzenie! Nowoczesne zabawy oraz animacje mają na celu zaangażować całą imprezę i pozytywnie pobudzić gości - oczywiście nic na siłę i z umiarem.

Absolutnie nie. Jeśli nie chcesz nie będziemy robić zabaw i animacji.

Jestem zwolennikiem by oczepiny nie trwały zbyt długo. Mój średni czas to około 30 minut.

Wybierając mnie na swoje wesele możecie mieć z tyłu głowy pewnego rodzaju bezpieczeństwo, ponieważ wożę ze sobą zapasowe nagłośnienie itp. Zabezpieczam się jak tylko mogę by Waszego wydarzenia nie zepsuł przypadek!

Jasne, że tak! Nagłośnimy to za pomocą bezprzewodowych systemów nagłaśniających. Zrobimy niesamowity klimat, puszczając fajne romantyczne utwory, gdy goście będą się schodzić, a na Wasze wejścia puścimy coś o czym marzycie.

Bardzo ważny. Starannie dobrane pasujące do siebie ciepłe oświetlenie, uwielbiane jest przez fotografów i filmowców. To dzięki temu powstają piękne kadry.
Estetyka stanowiska jest dla mnie bardzo ważna co za tym idzie wszystkie przewody, kable są pochowane i zamaskowane jak tylko się da. Dopełnieniem efektów wizualnych jest oczywiście czysty i przyjemny dla ucha dźwięk. Ponad fakt, iż posiadam najwyższej jakości nagłośnienie, zawsze mam ze sobą zapasowe, czyli stawiam na bezpieczeństwo oraz troskę o to by Waszego wydarzenia nie zepsuł przypadek.

Czemu nie? Jeśli goście się dobrze przy tym bawią to ja dreptam za konsolą razem z nimi w rytm jakiegokolwiek gatunku muzycznego. Jestem elastyczny. Jeśli nie chcesz na weselu disco polo to też żaden problem. Ograniczymy go do minimum.

Jeśli chodzi o wesela czy większe eventy raczej jesteśmy we dwójkę. Ja gram, prowadzę imprezę i jestem za wszystko odpowiedzialny. Ta druga osoba to moja pomoc techniczna. Steruje oświetleniem by fajnie to zgrać z muzyką czy też obsługuje dodatkową ofertę np. ciężki dym, fotobudkę itp.